Szabat cz. 7: Zachowywanie Szabatu jest możliwe nawet w dzisiejszym świecie – kilka osobistych refleksji.

Do napisania kolejnej części tekstów o Szabacie skłoniła mnie Angelika tymi komentarzami:

Sabat cz.1 – moja zawiła droga do świętowania Sabatu

Sabat cz.1 – moja zawiła droga do świętowania Sabatu

Angelika pisze, że:

W dzisiejszych czasach (w realiach polskiej rzeczywistości) ciężko jest przestrzegać sabat. Kiedy o tym myślę, to zdaje mi się, że jestem jak niewolnica w Egipcie. Muszę pracować zarobkowo, by pomóc mężowi… A odkąd pracuję (zaraz po szkole), to nigdy nie miałam takiej pracy, gdzie byłyby wolne weekendy (soboty). Bóg dobrze o tym wie… Cały ten sabat, to dla mnie obietnica, że nadejdzie taki czas, który będzie można nazwać Sabatem ludzi wolnych… Bo Bóg nas uwolni z niewoli grzechu…

Przy okazji, mój dobry znajomy mi zwrócił mi uwagę na to, że poprawnie powinno się pisać i mówić Szabat, a nie Sabat, bo sabat to jest czarownic. Sugerowałem się terminem, który znalazłem w swojej Biblii Warszawskiej i nie zwracałem na to za bardzo uwagi. Od tej pory będę używał terminu “Szabat”.

Angelika zasugerowała, że Bóg zrozumie nas jeśli nie będziemy zachowywać Szabatu, bo sam wie, że w dzisiejszych czasach się nie da. A kiedyś sam nam to umożliwi (kiedyś – oznacza wtedy, gdy nas zbawi).

Takie myślenie jest bardzo niebezpieczne i choć rozumiem, że niektóre osoby mogą tak myśleć na pewnym etapie poznania, to ostrzegam was… Według mnie jest to niedopuszczalny sposób myślenia z punktu widzenia Słowa Bożego. 

Opisałem w pierwszej części swoją drogę do obchodzenia Szabatu. Postawiłem swoje życie na głowie. Wszyscy wiecie, że mam dość duży talent muzyczny. A ja to wszystko zostawiłem. Weselami mogłem zapewnić swojej rodzinie byt na bardzo wysokim poziomie. Bardzo kocham muzykę i jest ona częścią mnie. Kiedy uświadomiłem sobie, że nie mogę tego robić zarobkowo tak jak planowałem, to czułem jakbym stracił cząstkę siebie.
Ale za to Bóg mi pobłogosławił i do dziś czuję Jego błogosławieństwo. Jeśli mogę cokolwiek wam doradzić z własnego doświadczenia, to stanowczo zachęcam was do tego, abyście uwierzyli, że jest możliwe zachowywanie Szabatu nawet w tym kończącym się świecie diabła.

Na mojego bloga zaglądają nowe osoby, które zapewne zostaną postawione w dramatycznej sytuacji, jeśli uświadomią sobie to co ja 2 lata temu: Szabat obowiązuje i jest to kategoryczny nakaz. Nie ma zmiłowania co do tej kwestii. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to jest fundament wiary w Boga Izraela. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że wierzy w innego boga niż ja.

Mogę coś doradzić wszystkim wam, którzy macie na głowie kredyty hipoteczne lub inne zobowiązania, które zmuszają was do łamania Szabatu. Uważam, że możliwe jest stopniowe dojście do wypełniania tego przykazania i można to zrobić dając sobie pewien okres przejściowy na ZMIANĘ swojego życia. W tym czasie należy zastanowić się jak to zrobić i prosić Boga o pomoc. Błagać Go. A jednocześnie robić inne rzeczy możliwe do wypełnienia, które udowodnią Jemu, ale i wam, że naprawdę tego pragniecie. Bóg uwielbia wystawiać człowieka na próbę, a potem go wynagradzać, jeśli zachowa się zgodnie z Jego oczekiwaniem. I ponownie – piszę to ze swojego doświadczenia. U mnie to właśnie tak wyglądało.

Zwracam wam uwagę na to, że gdybym myślał choć odrobinę podobnie do Angeliki, a więc spychał kwestię Szabatu pod dywan twierdząc, że niemożliwe jest jego zachowywanie, a Bóg to zrozumie, to byłbym dzisiaj innym człowiekiem. Dalej bym się motał w matrixie. Jednym słowem: nie byłoby Brajana. Ja nie dyskutowałem z Bogiem na temat Szabatu, gdy przeczytałem Izajasza 56 i inne Jego słowa w tym temacie. Po prostu się podporządkowałem i zrobiłem to w ciemno, bo nie wiedziałem dokąd mnie to zaprowadzi. Nie miałem nawet 100% pewności, czy dobrze robię, bo nie znałem jeszcze dobrze Biblii.

Dziś, po ponad 2 latach od tego wydarzenia mogę się z wami podzielić moimi przemyśleniami, bo wspólnie z żoną zauważyliśmy jak ważny jest ten czas w życiu człowieka. Nam także jeszcze rok temu wydawało się to arcytrudne, bo żona pracowała w Szabaty. Jednak sukcesywnie dążyliśmy do tego, aby świętować tak jak jest to opisane w Biblii. I udało się. Odkąd to robimy, to wręcz nie możemy się doczekać Szabatu. Dlaczego? Jest to czas BARDZO POTRZEBNY człowiekowi. Ogromnie potrzebny. Bóg doskonale o tym wie. Tutaj nie chodzi tylko o jakiś nakaz Boga. Tutaj chodzi także o nasze zdrowe samopoczucie psychiczne i fizyczne oraz na o budowanie naszej relacji z Bogiem. Gdy przychodzi ten czas, to nikt nie jest w stanie odciągnąć naszych myśli od Boga. Koncentrujemy się na Nim i wypoczywamy myśląc o rzeczach, O KTÓRYCH OGROMNA WIĘKSZOŚĆ LUDZI ZWYCZAJNIE NIE MA CZASU POMYŚLEĆ.

Diabłu tak bardzo udało się nas ogłupić, ponieważ nie zachowujemy Szabatu i zapominamy o Bogu. Ludzie są tak zagonieni, że nie mają czasu się wsłuchać w własne myśli. Często także rozrywki tego świata sprawiają, że nie mają wcale własnych myśli, tylko żyją tym, co widzą i słyszą w mediach. To jest dramat i prawdziwa przyczyna wielu ludzkich nieszczęść.
Myśli Boga są ponad naszymi myślami i my nie z początku nie rozumiemy istoty Szabatu. Nie rozumiemy, dopóki sami nie zaczniemy go zachowywać.

Często wydaje się nam, że coś jest niemożliwe i nie uda się nam nigdy Szabatu obchodzić. Tymczasem dla Boga to jest wszystko do zrobienia niczym pstryknięcie palca. Ale On czeka. Nie zrobi nic dopóki mu nie pokażemy, że na to zasługujemy.

Wracając jeszcze do okresu przejściowego o którym pisałem… Sam obecnie przechodzę taki okres przejściowy, bo nie zachowuję Tory tak jak powinienem. Piszę o Szabacie dziś, kiedy według kalendarza karamskiego przypada Święto Szałasów. Nie zachowuje tego święta w tym roku, bo nie mam jak wziąć wolnego w pracy. (inna sprawa, że zorientowałem się, że kalendarz karaimski jest w tym roku opóźniony przynajmniej o 1 dzień i ten fakt świadczy o tym, że również jest skopany). Święto Szałasów oczywiście nie ma związku z obchodzeniem cotygodniowego Szabatu, ale obowiązują te same zasady: zakaz pracy itd. Ale co robię? Czy ufam, że Bóg mi to wybaczy, bo zrozumie, że nie mogłem wziąć wolnego w pracy? Nie do końca. Uważam, że tak, ale nie będzie to trwało wiecznie. Już od jakiegoś miesiąca mam plan jak rozwiązać ten problem i od przyszłego roku jestem przekonany, że będę w stanie zachowywać wszystkie Szabaty, nie tylko te cotygodniowe wynikające z 4 przykazania. Podobnie robię z wieloma przepisami zakonu, których nie przestrzegam na razie, bo dopiero się uczę Tory i powoli ustawiam swoje życie pod kątem ich wypełniania. A więc staram się myśleć co mogę zmienić i sukcesywnie to robię, a jednocześnie proszę Boga o pomoc. I uważam, że takich modlitw Bóg zawsze wysłuchuje. Modlę się w ten sposób:
“Boże pomóż mi przeorganizować sobie moją pracę, nie po to abym więcej zarabiał, ale po to, abym mógł zachowywać Twoje święta i nakazy”. Nie wiem ile będę zarabiał jak zrobię to co zamierzam i nawet nie wiem czy mój pracodawca się na to zgodzi, ale wiem, że Bóg może natchnąć serce człowieka, aby się zgodził na moje warunki, co już mi kilkakrotnie udowodnił. Bóg pokazał mi już wiele razy, że mi błogosławi. A innych ludzi traktuje jako marionetki wokół mnie w ten sposób, że one same o tym nie wiedzą.

Powiedzcie mi. Z jakiego powodu Bóg miałby mnie nie wysłuchać, skoro to jest dokładnie to, czego On od nas chce? Mamy się martwić w pierwszej kolejności o Prawo a nie o rzeczy doczesne.

Tak samo robię gdy myślę o tym gdzie wybudować swój dom. Mam do wyboru 2 lokalizacje, każda ma swoje plusy i minusy. Modlę się tak:
“Boże pomóż mi dokonać takiego wyboru, abym wybudował się tam, gdzie najlepiej będę w stanie wypełniać Twoje Prawo”.

Podaje wam te przykłady, po to abyście zrozumieli mój sposób myślenia. Może to wam w jakiś sposób pomoże. Wiem, że człowiek potrzebuje wsparcia szczególnie od ludzi kochających Boga.

Tak więc wracając do Szabatu… Bardzo ważne jest to, abyśmy go zachowywali teraz kiedy żyjemy, bo będziemy zbawieni z uczynków – jest to kolejna bardzo ważna rzecz, którą musimy zrozumieć. Aby to zrobić trzeba przekopać się przez stek kłamstw, w których nas wychowano. Żaden paciorek po naszej śmierci nic nam nie pomoże. Co do naszego zbawienia, to pracujemy na nie wyłącznie tu i teraz. Jeśli teraz nie zachowujemy Szabatu, to kiedy go zachowamy? Po śmierci? W krainie umarłych? A może w czyśćcu? 🙂

I jeszcze jedna sprawa. Bóg udziela poznania w zamian za okazane Mu posłuszeństwo. Jestem co do tego pewien. Kiedy obserwuję chrześcijan, którzy od tylu lat znają Biblię, a nie potrafią zrozumieć prostych prawd, to aż mi się ciśnie na usta:

Daniel 2:20. I zaczął Daniel mówić tymi słowy: Niech będzie błogosławione imię Boga od
wieków na wieki, albowiem do niego należą mądrość i moc.
21. On zmienia czasy i pory, On utrąca królów i ustanawia królów, udziela mądrości
mądrym, a rozumnym rozumu.

Brain Breaker

45 thoughts on “Szabat cz. 7: Zachowywanie Szabatu jest możliwe nawet w dzisiejszym świecie – kilka osobistych refleksji.

  1. Angelika

    Wychowałam się w przeświadczeniu, że chrześcijan nie obowiązuje Szabat. Skąd to przeświadczenie? He! od Pawła…
    Ef 2:15
    “On (Jezus Chrystus) zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka.”
    Kolosan 2:16,17
    “Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu.
    Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus”
    Psalmista z kolei mówi, że zakon (m.in. Szabat) był znakiem dla cielesnego Izraela.
    Ps. 147:19,20
    “Oznajmił swe słowo Jakubowi ,
    Ustawy swe i prawa Izraelowi.
    Nie uczynił tak żadnemu ludowi,
    dlatego nie znają jego praw.”

    Nie, nie, nie powiem, że Cię powaliłam na kolana tymi wersetami. Bo odwracając kota ogonem (miau, miau), to każdy kto wierzy, że Słowianie (tu:Polacy) są potomkami Izraela, to powinien przestrzegać prawa Bożego. Przecież to przymierze wieczne…
    A jeśli ktoś odrzuca Pawła i Łukasza to ma dowód, że od nich wyszło łamanie przepisów, wszak inni o tym nie traktują…
    Łuk. 16:16
    “Do czasów Jana był zakon i prorocy, od tego czasu jest zwiastowane Królestwo Boże i każdy się do niego gwałtem wdziera”
    (Do czasów Jana??? A nie Jezusa???)
    A jeśli nawet ktoś chce być (jest) chrześcijaninem = wyznawcą Jezusa, to dla równowagi powinien poznać również jego słowa:
    “Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków, nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie” Mat. 5:17,18

    Właściwie to nie potrzeba więcej wersetów na dowód którejkolwiek postawy. Ale od razu widać, że coś nie gra. Nie jestem specem, ale sam fakt, że sprawa jest zamotana, nasuwa mi myśl, że jest ważna. Jak nie rozumem to sercem… Czy Bóg dałby nam prawo, które jest dla nas szkodliwe? Czy idealne prawo mogłoby przeminąć lub czasowo nie obowiązywać? Czy chodzenie ścieżkami Pana nie oznacza przypadkiem przestrzeganie zasad Jego gry? I po co obiecuje odnowienie prawa w swym Królestwie?
    I dlaczego szatanowi tak zależy, żeby ci, co chcą świadomie przestrzegać prawa, mieli z tym szczególne problemy?
    P.S.
    “gdybym myślał choć odrobinę podobnie do Angeliki, a więc spychał kwestię Szabatu pod dywan”
    Nic nie spycham pod dywan… Lubię raczej trzepać dywany, nawet jeśli mocno się ubrudzę…
    I nie zakończyłam jeszcze procesu walki o życie…

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Angelika,
      Wyglądasz mi na osobę, która jest konsekwentna, a to dobrze o tobie świadczy. Jeśli do tego lubisz trzepać dywany, to zaczynam cię lubić. Trzep dalej. Zobaczymy czy wytrzepiesz.

      Like

      Reply
  2. Roman

    Powiem wam że serce mi się raduje jak czytałem ten wpis i komentarz. Wspaniale to ująłeś Braian, no i piękny sensowny komentarz Angeliki.
    Teraz wszystko układa się w logiczną całość, Prawo Boga i jego przestrzeganie są podstawą naszego życia ziemskiego. A podstawą egzystencji Szatana jest odwodzenie nas od tego Prawa i manipulacja nim abyśmy się oddalali od Boga i jego życzliwości dla nas gdy przestrzegamy prawo, to wszystko logicznie wynika z Tory (błogosławieństwa i przekleństwa).
    Mimo tylu kłamstw wielowarstwowych Szatan i tak nigdy nie wygra z Bogiem, czego przykładem jesteśmy my, ludzie szczerze szukający Boga i gotowi w Jego imieniu oddać życie.

    Ludzie dlatego są tak zagubieni bo nie sięgają do fundamentu czyli Tory i Prawa Bożego, bez fundamentu żadna budowa się nie ostoi.
    No i zasadniczy problem ludzie za fundament uznają np. Nowy Testament czy jakąkolwiek religię a tu nie ma prawdy i Prawa Bożego.

    Pozdrawiam, ten wpis naprawdę mnie uradował.

    Like

    Reply
  3. Szymon Pułkownik

    Wpiszcie: “sabat” w google, zobaczcie wyszukania, a potem grafikę.
    Chociaż wikipedia diabła podaje nazwę: “Sabat” jako poprawną na opis Świętego Dnia Odpoczynku, ale nie wolno mu wierzyć.

    Like

    Reply
  4. Szymon Pułkownik

    Brajan, mógłbyś napisać, jakbyś miał wolny czas, artykuł o muzyce w odniesieniu do Boga
    i biblii i poza biblii.

    Można kochać muzykę?

    Jak ją traktować, jak “rzecz” czy coś więcej? Dla mnie jest ona wyjątkowym darem od Boga, chociaż podobno Lucyfer się w niej specjalizował.

    Oczywiście nie piszę o tej muzyce, czyli tego świata.

    Bardzo zastanawiają mnie znani muzycy, zwani “kompozytorami”. Czy ich talent pochodził od Boga czy od, wiadomo kogo. Kiedy słyszałem o życiu tych najbardziej znanych, to nie było
    u nich Boga. Fryderyk był ponoć otoczony szatanistami, bo byli masonami, a to byli jego nauczyciele, mentorzy, “przyjaciele” rodziny.

    Like

    Reply
  5. tomiczny

    Jasne że zachowanie sabatu jest możliwe ,lecz mam pytanie , czy jak pójdę do pracy bez umowy to mam PRAWO do wypłaty .?Czy ten Ktory ich wtedy WYWIÓDŁ z Egiptu chce z innymi trzymać ?Owszem pisze o cudzoziemcach ,ale w obszarze Izraela a nie Nowej Zelandii ! Żeby nie wyszło ze jestem samozwańczy ,i nic mi się nie należy .To są ważne pytania ,ba jak np.murzyn obchodzi Sabat to może być że nikt mu nie kazał ,a jak Słowianin to jest o k ? A skąd wiemy że Słowianin jest o k ? Tam może być zdrajca Danita ,też biały Słowianin . Dlatego to nie jest takie proste ,może trzeba poczekać na powołanie do wojska by iść na wojnę .Mam synów co mają dwa obywatelstwa ,jeden pójdzie do Polskiego wojska a drugi do Niemieckiego ,jak wygrają Polacy to co ?
    Ten drugi powie ,,mnie powołali ,, ci gorsi ?

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Tomiczny
      Pisze o cudzoziemcach w obszarze Izraela. Dziś Izraela nie ma są rozproszeni Izraelici. Uważasz, że skoro wtedy Tora była dla wszystkich ludzi, to dziś coś się zmieniło tylko dlatego, że nie ma Izraela? Izajasz 56 – koniecznie.A co do wojska, to każdy kto dziś idzie na wojnę, walczy dla watykanu, nwo i lucyfera. Dopóki Bóg nie wróci na ziemię, (lub nie pojawi się Pomazaniec) to uczestnictwo w wojnie jest wyrazem tego, że jest się idiotą. Nie życzę twoim synom aby poszli na jakąkolwiek wojnę, chyba że… nie rozumieją że staną się uczestnikami teatru diabła.

      Like

      Reply
  6. Ambroży

    Cieszę się Brajan że obchodzisz Szabat a nie sabat. 🙂 Gdyby Szabat był tylko dla Izraelitów to idąc takim tokiem rozumowania wszystkie Boże przykazania były przekazane w Torze dla Izraela włącznie z nie zabijaj, nie kradnij, zakaz bałwochwalstwa itp. dlaczego więc chrześcijanie traktują Biblię Hebrajską (nie chrześcijanską) wybiórczo ? Dla nich każdy dzień jest świętym, czyli co nie pracują cały tydzień? święty przecież znaczy oddzielony od innych. W przykazaniu o szabacie zawarty jest również nakaz pracy w pozostałe sześć dni. Inni mówią że mają przykazania na sercu i nie przestrzegają Szabatu, pytam więc co z ich wielką miłością do Boga ? mają w sercu Boga i Jezusa a stają okoniem. Przecież to są szabaty Boże, to są moje czasy święte mówi Bóg w Torze, – ” jest to Szabat dla Boga”-3 Mjż,23,3., nie dla Izraela.
    Jasne że zachowywanie Szabatu jest możliwe nawet w dzisiejszym świecie tylko niewiele ludzi próbuje mieć wolną sobotę, z góry mówią że się nie da. Znam człowieka który jest lekarzem w szpitalu i po swoim prawdziwym nawróceniu do Boga postanowił przestrzegać Szabaty co wydawałoby się w pracy szpitalnej nie możliwe. Ma wolne soboty ale w nagłych przypadkach wykonania operacji w sobotę jest wzywany, i za zarobioną za ten dzień pracę pieniądze przeznacza na cele dobroczynne. W Szabat bezwzględnie należy ratować życie ludzkie.
    Bóg powiedział : 3Mjż18,5 “przestrzegajcie Moich bezwzględnych nakazów i Moich praw, które człowiek będzie wykonywał i będzie żył dzięki nim “, czyli będziesz żył dzięki nim, a nie umierał przez nie.
    Dla tych wszystkich którzy jeszcze nie przestrzegają Szabatu aby ten dzień uświęcić, zacytuję Psalm 34,9 ” Skosztujcie i zobaczcie , jak dobry jest Bóg

    Like

    Reply
  7. Ambroży

    Kilka zebranych myśli od mędrców Narodu Wybranego dotyczące tego wspaniałego czasu jakim jest Szabat

    Bardziej Niż Izrael Strzegł Szabatu, Szabat Srzegł Izraela.- Ahad Ha’am

    Wśród wielu przykazań Boga znajdują się takie, których podstawowym celem jest uświęcanie ludzkich działań, przestrzeni, a nawet czasu: „Bądźcie święci, bo Ja, Bóg wasz Bóg, jestem Święty” /(Kapłańska 19:2).
    Podczas Szabatu – jak podkreśla rabin Abraham Joshua Heschel – nie przestrzeń, ale czas zostaje uświęcony. Stworzona została świątynia, do której nie potrzeba przychodzić, bo przemieszcza się razem z człowiekiem. Świątynia, która istnieje wszędzie wędrująca razem z nim, bo istnieje trwale nie w przestrzeni, ale w czasie. Tą świątynią jest Szabat.

    Celem Szabatu nie jest wstrzymywanie się od pracy. Niewykonywanie w Szabat pracy jest środkiem do celu, a nie samym celem. Celem Szabatu nie jest odpoczynek. Odpoczynek jest tylko „produktem ubocznym” Szabatu.

    Celem Szabatu jest właśnie uczynienie z tego dnia świątyni w czasie: „Pamiętaj stale o dniu Szabatu, aby go uświęcać” Wyjścia 20:8).

    Uświęcanie Szabatu jest celem Szabatu. W czasie Szabatu znajdujemy się w „świątyni” – i w tym czasie Tora wymaga, abyśmy zachowywali się i postępowali jak w świątyni.
    „Bo w sześć dni Bóg uczynił niebo i ziemie, morze i wszystko, co w nim jest i odpoczął w siódmym dniu. Dlatego Bóg pobłogosławił dzień Szabatu i uświęcił go” Ks.Rodzaju 2:1-3)

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Ambroży,
      Widzisz i to własnie nie podoba mi się w judaizmie.

      “Uświęcanie Szabatu jest celem Szabatu. W czasie Szabatu znajdujemy się w „świątyni” – i w tym czasie Tora wymaga, abyśmy zachowywali się i postępowali jak w świątyni.”

      No nie zgodzę się z tym, bo do świątyni poszedłbym w odświętnym stroju i zachowywałbym się tak, aby okazać Bogu szacunek.
      A w domu podczas Szabatu niejednokrotnie chodzę w podartych kalesonach i zdarza mi się puścić głośnego bąka.
      Czy to znaczy, że bezczeszczę Szabat? Czy mogę prosić jakiś werset z Tory o tym, że tak nie można się zachowywać podczas Szabatu? Owszem, mam ochotę to ubieram się bardziej odświętnie, ale to nie jest nakaz. Chodzi o odpoczynek. Nie potrafię odpoczywać jeśli muszę się pilnować, aby podczas Szabatu “zachowywać się tak jak w świątyni”.

      To co napisał ten “rabin” to nie jest Tora. To są własnie te nawymyślane bzdury.
      Trzeba bardzo uważać czytając komentarze “rabinów”. To tylko ludzie. Tacy jak my. A spodziewam się, że duża część z nich to synowie diabła, którzy celowo zwodzą swoich religijnych “podwładnych”, co opisałem choćby w tym artykule:

      Czy rabini judaizmu robią sobie celowe “jaja” z Tory?


      Jest to książkowy przykład prania mózgu dla “Żydów”.

      Like

      Reply
  8. tomiczny

    Ambroży , wiesz to brzmi tak pięknie co napisałeś ,lecz cytujesz rabina ,a oni jak pawełek pięknie ładnie i o włos bym się na to załapał Ale my tu jesteśmy po wielkich przejściach i ostrożni na takie teksty jak ,,ja jestem drogą i prawdą ,nikt nie przychodzi do ojca mojego (szatana ?) Jak tylko przeze mnie .
    ,,stworzona została świątynia do której nie trzeba przychodzić bo przemieszcza się ….Halo ? Stuku puku ! Tu nie będzie ci lekko z nami !?
    Wprawdzie jestem na samym początku poznania i w gruncie niepewny nawet głównych zasadności podstaw wiary i zbawienia ,ale ty już zaczynasz wciskać drobizne by niechcący zabić smoka .
    Mamy dziś tysiące bogów ,uzasadnij proszę wiarę w tego czy tamtego ,a ja ci to jeszcze trochę utrudnienia . 1 przykazanie ! JAM JEST PAN ,BOG TWOJ KTORY CI WYPROWADZIŁ Z ZIEMI EGIPSKIEJ ,Z DOMU NIEWOLI .
    I moje pytanie ,jaki to ma związek z tobą czy ze mną ? Czy byłeś kiedyś w niewoli w Egipcie ?
    JAM JEST PAN …twój
    Jaki ? TEN KTORY …cię wyprowadzil z Hiszpani ?
    Ja byle w Hiszpanii w pierdlu a ty w Egipcie ?
    Proszę o komentarz ,ale tylko mocne argumenty a nie o jakieś mobilnej (na kółkach ?) Świątyni .

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Tomiczny, tak jak napisałem powyżej, fragmenty komentarza Ambrożego również mi się nie spodobały, ale to co napisałeś mniej więcej od połowy to jakaś bzdura. Nie pisz więcej takich bzdurnych nielogicznych komentarzy. Uprzedzam cię, że po prostu nie będą się pojawiać. Niektóre twoje komentarze są dobre, a niektóre komiczne. Co jest z tobą chłopie? Obstawiałem, że niektóre piszesz po pijanemu lub coś w tym stylu, ale ty raczej już po prostu tak masz.
      Robisz tutaj śmietnik, a ja tutaj tego nie chcę jak zapewne się domyślasz. Masz coś do napisania? To zastanów się 2 razy zanim to zrobisz i skończ z tą poezją i wyciąganiem wątków nie wiadomo skąd, czyli z d..y.

      Like

      Reply
  9. Ambroży

    Tomiczny, jestes po prostu komiczny :D. Jak poznasz dobitnie Boga, Storzyciela Twojego zrozumiesz głębie świątyni. Nie mam zamiaru z Tobą polemizować bo nie od tego jest ten blog. Mówiąc ” Tu nie będzie ci lekko z nami” chcesz pokazać że wszyscy się z utożsamiają z Twoimi poglądami. To nie jest miejsce na złe słowa, czy wiesz co znaczy słowo ” laszom hara” ? dosłownie “zły język”. Bez odbioru proszę, chyba że na FB, tam znajdziesz mnie z pewnością 🙂

    Like

    Reply
  10. tomiczny

    Krystian ,przepraszam cię jeśli styl ci nie pasuje ,lecz mam taką cechę ze lubię rzecz unaoczniac lub podawać przykłady z życia w prosty sposób ,dla wszystkich ,bo za wielu uczonych tu nie ma ,a chce dotrzeć do wszystkich , a uczeni zwykły język też rozumieją .
    Nie zgadzam się z tobą ze ,, Tora wtedy była dla wszystkich ,, ja tego nie twierdzę ,wręcz przeciwnie ,była dla Izraela wyłącznie ! Owszem wszyscy mogli się wtedy przyłączyć do Izraela jako cudzoziemcy i skorzystać z wielkich błogosławieństw ( Iz 56 ) ,to bardzo pocieszające dla mnie i innych ,choć nie znamy genau naszego pochodzenia .Pewne kwestie są już dość jasne .
    Weźmy np .Chińczyk chce wielbić Boga Izraela ,jak ma to zrobić ,gdzie napisać jak obchodzić święta ,kiedy ? Jak mam problem ze skarbówce to nie w drogówce .
    Przeciętny człowiek nie wie czy Szabat to sobota czy niedziela ,a co dopiero inne Święta .
    Podoba mi się bardzo zakończenie ST ,w Mal .3 ,,22 i dalej ,,Pamiętajcie o zakonie Mojżesza ,mojego sługi ,któremu przekazałem na Horebie ustawy i prawa dla całego Izraela ( dla kogo ? Izraela )
    Oto ja pośle wam proroka Eilasza ZANIM przyjdzie wielki i straszny dzień Pana .
    24 ,,i zwróci serca ojców mu synom ,A SERCA SYNOW KU OJCOM (?) abym gdy przyjdę nie otworzył ziemi klątwa .Koniec ST . O Eliaszu pisze wiele ciekawego , nie przypadkowo są to ostatnie słowa ST !
    To może być ważna wskazówka .

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Chwila moment. Napisałeś:
      “Nie zgadzam się z tobą ze ,, Tora wtedy była dla wszystkich ,, ja tego nie twierdzę ,wręcz przeciwnie ,była dla Izraela wyłącznie !”
      Nieprawda. Przymierze zostało zawarte nie tylko z Izraelitami. Prawo miało się rozlać na wszystkie ludy za pośrednictwem Izraela:

      Blef nowego przymierza cz.4 – co mamy robić, skoro nie mamy jeszcze nowego przymierza? Synteza myśli


      To że Izrael został pośrednikiem przymierza z ludźmi nie oznacza, że Prawo zostało nadane tylko dla nich. Jeśli tak myślisz, to blisko ci do rabinów judaizmu, którzy zrobili z dzisiejszych “Żydów” naród wybrany, a stąd już jest krok do syjonizmu. To są bardzo grząskie tematy, a granice między nimi się zacierają. Dlatego uczulam cię na to. Bo wszystko się wzięło od stwierdzenia tych, co trzęsą judaizmem: “Prawo jest tylko dla Żydów”, a goje to podludzie. W ten sposób wypaczano przez wieki sens Tory.
      Co do twojego stylu to gwarantuję ci, że nie tylko ja mam trudności ze zrozumieniem tego co niekiedy piszesz.

      Like

      Reply
  11. Szymon Pułkownik

    Niedawno przyszła mi do głowy myśl: “Czy my jesteśmy wyjątkowi?”. Ostatnio Brajan wspomniał w komentarzu, że to co czyni jest wyjątkowe. Nie sposób mi się z tym nie zgodzić, bo nie znam takiej drugiej strony w polskojęzycznym i angielskojęzycznym świecie. Czy to Bóg nas wybrał, czy my wybraliśmy Boga? Czuję, że jesteśmy na ostatnim etapie Poznania Ojca.

    Like

    Reply
  12. Dawid81

    Tym tokiem rozumowania brniesz w ślepy zaułek. Niedługo odrzucisz nawet Torę i Proroków. Poza tym, jeśli taki jesteś skrupulatny w wypełnianiu Prawa (Zakonu Mojżeszowego) – to oczywiście niszczysz wszystkie przedmioty kultu bałwochwalczego (figury, obrazy), zabijasz przez kamieniowanie czarownice, wróżki i bluźnierców, nie jadasz wieprzowiny, obmywasz się rytualnie, jesteś obrzezany, obchodzisz święta purim, pesach, rosz ha-shana itp.? Jeśli nie, bo przecież tłumaczenie się obcej osobie na forum zwichnie twój charakter i honor to mów sobie dalej, że wierzysz w Jednego Haszem. Poczytaj lepiej o Prawach Noachidów, może to ci pomoże czego Bóg Izraela zażądał od nieżydów.

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Szanowny Dawidzie
      Dlaczego próbujesz mnie ośmieszyć wiedząc, że jestem w drodze do zakonu? Czy grasz w jednej drużynie z diabłasynem pawłem i spółką? Czy raczej nie należałoby się cieszyć z tego, że ktoś się nawraca do zakonu? Jaki masz interes w tym, aby mnie ośmieszyć? Chcesz usprawiedliwić samego siebie, że wcinasz świnki, albo robisz inne rzeczy, które godzą w Torę, a ty zagłuszasz swoje sumienie?
      Jesteś daleko w lesie skoro piszesz mi o prawach noahidów – jest to żenujący wymysł panów speców od judaizmu (satanizmu), ponieważ jak wiemy, w Torze ani w Tanachu nie ma wzmianki o tym, że istnieje prawo dla noachidów. Jeśli czegoś nie ma w Torze, a ktoś mi to podaje jako prawo Boga, to ja określam krótko: jest to satanizm.
      Widzę, że nie rozumiesz, że jednakowe prawo dotyczy wszystkich ludzi. Za dużo się naczytałeś wypocin judaistycznych rabinów, którzy wmawiają swoim wyznawcom, że Bóg czyni rozróżnienie i dla nie-Żydów jest inne prawo niż dla “Żydów”.
      Jest to bardzo żenujący argument, a jeśli się nim posługujesz, to świadczy to o twojej nieznajomości Tory. Nieznajomość nie jest powodem do wstydu. Mogę ci pomóc nadrobić zaległości. Sam jeszcze się jej uczę, jest to zadanie na całe życie.

      Aha, nie odrzucę Tory, nie martw się o tym. Szczerze dziękuję za troskę, ale może skieruj ją na inne, bardziej pożyteczne tory.

      Like

      Reply
  13. Dawid81

    Tym tokiem rozumowania brniesz w ślepy zaułek. Niedługo odrzucisz nawet Torę i Proroków. Poza tym, jeśli taki jesteś skrupulatny w wypełnianiu Prawa (Zakonu Mojżeszowego) – to oczywiście niszczysz wszystkie przedmioty kultu bałwochwalczego (figury, obrazy), zabijasz przez kamieniowanie czarownice, wróżki i bluźnierców, nie jadasz wieprzowiny, obmywasz się rytualnie, jesteś obrzezany, obchodzisz święta purim, pesach, rosz ha-shana itp.? Jeśli nie, bo przecież tłumaczenie się obcej osobie na forum zwichnie twój charakter i honor to mów sobie dalej, że wierzysz w Jednego Haszem. Poczytaj lepiej o Prawach Noachidów, może to ci pomoże czego Bóg Izraela zażądał od nieżydów.

    Zrewiduj też swoje poglądy na temat szatana, ponieważ Tora (cały Stary Testament nie zna pojęcia “diabła” – jako przeciwnika Boga Haszem). Całe dobro i zło na świecie według tak zwanego ST pochodzi tylko i wyłącznie od Boga Haszem (V Moj 11:26; 30:15-19).

    Podaje kilka linków, zapoznaj się z nimi.
    Stanowisko Judaizmu nt. Pawła z Tarsu
    http://www.the614thcs.com/40.183.0.0.1.0.phtml

    Szatan w Judaiźmie
    http://www.the614thcs.com/40.811.0.0.1.0.phtml

    Czego Bóg Izraela zażądał według Tory od nieżydów
    http://the614thcs.com/22.41.0.0.1.0.phtml

    PS. Piszę to ponownie, ponieważ poprzednio pomyliłem swój adres mailowy.

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Judaizm bagatelizuje szatana. Jest to pranie mózgów takie same jak dostają inne religie. Szatan wmawia judaistom, że go nie ma – to tak w skrócie. Całość opisałem tutaj:

      Sposób myślenia wyznawców judaizmu: judaizm = katolicyzm = zwiedzenie

      Jak widzisz nie jest to dla mnie nowy temat. Bardzo mnie śmieszy judaistyczne interpretowanie szatana jako yetzer hara czy jak to tam oni mają.
      Sam jeden fakt, że szatan kopulował z kobietami ludzkimi bez przyzwolenia Boga kasuje te wszystkie bzdury rabinów jakoby szatan robił tylko to, co Bóg mu powie. Księga Henocha tutaj jest bezcenna, ale oczywiście judaiści jej nie czytają, bo ich “rabini” tego nie zalecają. Dlaczego? A no bo momentalnie by stracili wyznawców i nie byłoby komu prać mózgi.

      Wydaje mi się że czerpiesz dużo z od panów rabinów judaizmu… Ostrzegam przed tym. Nie jest to rozsądne. Pozostałe linki przeczytam i wtedy się odniosę.

      Like

      Reply
    2. Brain Breaker Post author

      Widzę, że w zasadzie odniosłem się już do tego wszystkiego wcześniej, także w tym artykule, który zalinkowałem. Dodam tylko, że judaizm twierdzi, że teksty Pawła w większości nie są autorstwa Pawła, tylko pisali je różni ludzie, wobec tego nie należy sobie nawet zawracać nimi głowy.
      Jest to kolejny śmiech na sali. Tak jak pisałem: Paweł był specem od robienia z siebie prostytutki duchowej. Do każdego pisał co innego w zależności od potrzeby. Dlatego zrobił się taki chaos, który stanowi dla badaczy problem.

      Like

      Reply
  14. Dawid81

    W takim układzie skoro sam wiesz najlepiej co jest jedyne i słuszne to BARDZO PRZEPRASZAM – CHYBA Z SAMYM bogiem rozmawiam. Wydaje ci się, że wiesz więcej niż uczeni Tory (Rabini), Pastorzy Ewangeliczni, cała Kongregacja ds. Nauki i Wiary, Imamowie i w ogóle wszyscy święci. Wszystko co jest nie po twojej myśli odrzucasz i uważasz za wytwór diabła. Nie da się z kimś takim rozmawiać ani polemizować. Szkoda mojego czasu. Arogancja, pycha i buta popchnęły cię na zatracenie. Wydaję ci się, że czcisz boga Izraela, ale to tylko iluzja. Kto Ci dał prawo osądzać wszystkich wierzących na świecie? Zresztą, to już nie mój problem. Więcej się nie odezwę.

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Nie sądzę, że wiem więcej niż wszyscy EKUMENICZNI religianci którzy tańczą jak im zagra watykan, ponieważ oni wiedzą dużo, lecz celowo zwodzą ludzi.
      Rabini którzy opierają się na talmudzie to także słudzy diabła. Bóg mi dał prawo osądzać wszystkich. Ty także możesz mnie osądzać. Życzę smacznego, dobrze rozbij schabowe, bo prawo Noaha (cokolwiek to jest i skądkolwiek się wzięło, bo na pewno nie z Tory) nie zabrania jeść świnek.

      Nie absolutnie nie jest tak jak piszesz, że wszystko co nie jest po mojej myśli odrzucam. Gdyby tak było, to nigdy bym nie zebrał tych informacji, które publikuję. Masz pecha, bo poruszyłeś tematy, które ja mam przerobione od dawna. Nie odpowiada ci to co napisałem? Nikt cię tutaj nie trzyma.

      Arogancja mi się włącza kiedy ktoś taki jak ty zaczyna mnie pouczać korzystając przy tym z wypocin satanistycznych “rabinów”.

      U mnie nie ma litości dla tych zdiabłasynów udających naród wybrany.

      Like

      Reply
  15. Szymon Pułkownik

    Witam. Gdzie mogę znaleźć wszystkie nakazy i zakazy Boga z Tory? Bo jak patrzyłem na strony to wyskakuje mi diabelski pentagram. Pozdrawiam.

    Liked by 1 person

    Reply
      1. Szymon Pułkownik

        Dziękuję, ale no właśnie wcześniej trafiłem na tę stronę i od razu rzuciła mi się w oczy gwiazda diabła. Chciałbym znaleźć taką czystą, bez tego złego judaizmu, o ile istnieje inny, czyli dobry. Nie wolno im ufać.

        Like

        Reply
  16. dadi82

    SZABAT:
    Ok, piszę to na własny użytek, chcę przeanalizować co mogę o czego nie mogę robić w szabat oraz czy jak wielu twierdzi szabat można obchodzić tylko i wyłącznie w sobotę?
    Pytanie czy za życia Mojżesza ludność Egipska czy inne ludy odróżniały dni tygodnia?
    Według Wikipedii w różnych Państwach starożytnych tydzień, miał nawet 10 dni (starożytny Egipt), „Siedmiodniowy tydzień ma swoje początki w starożytnej Mezopotamii ok. 2000 lat p.n.e. . W języku polskim kolejne dni pochodzą od następujących słów: poniedziałek = dzień „po niedzieli”, wtorek = „wtórny” (drugi) dzień, środa = „środek” tygodnia, czwartek = dzień „czwarty”, piątek = dzień „piąty”, sobota = sabat, niedziela = „nie działać” (odpoczywać). Dlaczego nazwa tylko jednego dnia czyli Soboty nie wywodzi się z języków słowiańskich? Oczywiście cywilizacje zachodnie z niedzieli zrobiły dzień kultu słońca, jest spora szansa że jest to celowy zabieg aby właśnie tego dnia, który powinniśmy poświęcić Bogu i odpoczynkowi, tak nazwano? To właśnie w tym dniu (który powinniśmy poświecić Bogu) niezliczone rzesze chrześcijan udają sią do kościołów modląc do obcych Bogów, oddając się bez reszty bałwochwalstwu? Dodatkowo w Polsce szczególnie jest aby to właśnie w niedzielę jeździć na zakupy „po kościele”, ba w niektórych centrach handlowych są nawet podobno kapliczki.
    Wydaje mi się że dla Boga i na totalny odpoczynek mamy poświęcić jeden dzień tygodnia. Nigdzie w ST nie znalazłem informacji który to ma być dokładnie dzień, nie jest powiedziane że po np. piątku, czy po sobocie. Ten dzień nazywa się Szabat ale nie jest jen w żaden sposób umiejscowiony w tygodniu. Oprócz oczywiście tego że jest to dzień siódmy. A w zasadzie że „sześć dni pracować będziesz, a siódmego będziesz obchodził Szabat dla Pana Boga Swego”. – Jest to cytat z pamięci więc może nie być wierny ale nie o to chodzi. Święta szabatowe są określone w ST dokładnie, które to dni miesiąca itp. Z szabatem cotygodniowym nic takiego nie ma miejsca?
    Kiedy zaczyna się tydzień, a kiedy kończy?
    Z biblijnego opisu stworzenia wynika, że niedziela jest pierwszym, a sobota ostatnim dniem tygodnia. (z ST nic takiego nie wynika, pewnie chodzi o NT, ale wiadomo jaka jest jego wiarygodność.
    W słowniku umieszczonym na końcu Biblii Tysiąclecia (katolickie tłumaczenie tekstów Biblii) znajdujemy następujący zapis: „SZABAT – siódmy dzień tygodnia (sobota)…” Zresztą Kościół Katolicki oficjalnie nie zaprzecza, że niedziela jest pierwszym dniem tygodnia.
    To w takim razie przepraszam, że tak się „głupio” spytam: Dlaczego więc piąty (jak by nie liczyć) dzień tygodnia nazywa się czwartek, a szósty – piątek? Kto, kiedy i dlaczego zrobił taki „przekręt”?
    Źródło: http://www.eioba.pl/a/2c5d/skad-sie-wziely-dni-tygodnia

    Zamysł pisania tego „artykułu” był dla mnie na początku nie planowo wałem nigdzie tego publikować i nadal podczas pisania nie wiem czy to zrobię.
    OK, teraz wrzucę w wyszukiwarce na biblia net hasło szabat i wyniki porównam z Septuagintą. Może to mnie naprowadzi na konkretny dzień tygodnia.
    SEP
    WJ 16:22-
    A szóstego dnia zebrali podwójną porcję, (…) Jutro (siódmego dnia – mój dopisek) jest szabat, czyli dzień świętego odpoczynku na cześć Pana. (…) Przez sześć dni będziecie zbierać. Ponieważ siódmego dnia jest szabat, nie będzie tego.
    WJ 20:8
    Pamiętaj o dniu szabatu aby go święcić. Przez sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszystkie swoje zajęcia. W siódmym natomiast dniu jest szabat dla Pana, twojego Boga.
    Tych wersetów jest oczywiście sporo więcej i nigdzie jak pisałem wyżej nie znalazłem informacji o tym iż cotygodniowy szabat ma być w konkretny dzień.
    Dla mnie manipulacje krk nie mają żadnego znaczenia, nazwanie niedzieli Sunday też nie ma dla mnie znaczenia. U mnie siódmym dniem tygodnia jest niedziela. I uważam że jeżeli ktoś mókłby czcić szabat np. w środę i tego dnia by to robił to zachowuje nakaz ponieważ „Przez sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszystkie swoje zajęcia. W siódmym natomiast dniu jest szabat dla Pana, twojego Boga.” Ten człowiek pracowałby przez sześć dni od czwartku do wtorku a siódmego (środę) oddał by Panu Bogu.

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Dadi, wyglądasz mi na człowieka, który nie może zachowywać Szabatu wtedy kiedy on wypada (od piątku do soboty) i szukasz usprawiedliwienia dla siebie.
      Z jednej strony piszesz, że dla ciebie Szabat jest w niedzielę bo niedziela według ciebie jest 7 dniem tygodnia, a z drugiej strony piszesz, że to bez znaczenia, tzn. że może to być dowolny co siódmy dzień. To po co w takim razie sobie tym zawracasz głowę? Wybierze sobie niedzielę, ustal że to jest dla ciebie siódmy dzień i po kłopocie. Ale nie…. Sumienie jednak gryzie…
      Wiesz, mógłbyś się zdecydować na jakąś linię argumentacji i się jej trzymać. Z boku to wygląda tak, jakbyś panicznie szukał argumentów. Bądź konsekwentny.

      Dałeś link i wybrałeś z niego tylko to, co popiera twoją tezę, a w tym samym artykule jest napisane, że w innych językach numeracja dni pasuje do ich nazewnictwa – nie tak jak w języku polskim.
      Wiesz, ten typ rozumowania jest mi całkowicie obcy. Ja nie dyskutowałem z Bogiem kiedy wypada Szabat. Nie przyszło mi to jakoś do głowy, i nie żałuję tego. Potem się tylko utwierdziłem, że zrobiłem dobrze rezygnując z mojej dochodowej pracy, aby zachowywać Szabat wtedy kiedy “Żydzi”. Potem tzn. kiedy poszerzałem swoją wiedzę.
      Powiem ci coś osobistego: ilekroć myślę o tym co zrobiłem, czuję jak bardzo wielkiego wyrzeczenia dokonałem przed Bogiem i jestem z tego dumny. Uważam, że to dlatego Bóg dał mi na tyle rozumu, aby połapać się w tym wszystkim, co opisałem na blogu.

      Jeśli chcesz mojej rady, to błagaj Boga, aby ci pomógł zachowywać Szabat i pokaż Mu, że na to zasługujesz.

      Co ja ci mogę więcej napisać o Szabacie niż to, co napisałem w tym 7 częściowym artykule?

      Nie przekonują cię działania krk? Uważam, że tutaj robisz błąd.
      Wiele rzeczy zrozumiałem dzięki temu, że przyjrzałem się dokładnie temu co oni robią i dokładnie tak samo było z Szabatem.
      Wielu ludzi po wyjściu z krk zostawia tę część swojego życia za sobą i do tego nie wraca. A ja nie… Ja lubię analizować zło, w którym zostałem wychowany, bo to naprowadza na prawdę.
      Pzdr

      Like

      Reply
  17. Maciej

    Witam, temat mnie interesuje z punktu widzenia słowian jako narodu, który był najprawdopodobniej biblijnym Izraelem. Napisałem swego czasu parę zdań na ten temat na blogu Mariusza Szczytyńskiego. Być może ktoś tutaj będzie miał ciekawe przemyślenia. Być może to, co napisałem jest błędne? W tekście poruszyłem temat soboty od strony lingwistycznej podpierając się przemyśleniami autora portalu wspanialarzeczpospolita.pl.

    Zapomniana Jerozolima / napisy PL


    i to samo tutaj

    Zapomniana Jerozolima / napisy PL


    wklejam oba linki z uwagi na komentarze.

    Całość wklejam tutaj by nie męczyć klikaniem 🙂

    CZY SŁOWIANIE TO BIBLIJNI IZRAELICI?

    Dzisiejsi Słowianie (pomimo przewyższającej religijnością inne europejskie narody) tkwią w szeroko rozumianym odstępstwie skutkującym powolnym zanikiem tożsamości dokładnie tak, jak w przypadku odstępstwa Izraela, który w skutek degradacji duchowej upadł. Ponadto coraz częściej pojawiają się opinie, że biblijny opis Izraelitów w Starym Testamencie jest tak naprawdę historią Słowian.

    Izrael został podzielony na dwa królestwa: północne (znacznie większe) i południowe (znacznie mniejsze) ze stolicą w Jerozolimie. Dzisiejsza słowiańszczyzna jest również rozdzielona. Słowianie północni zasiedlili olbrzymie tereny od od Łaby po Kamczatkę, a południowi od Słowenii po Bułgarię – terytorium znacznie mniejsze. Zadziwiające jest, że Jorosz (zapomniana Jerozolima) znajduje się właśnie na terytorium południowym.

    Królestwo północne utworzyło lokalny ośrodek kultu religijnego, by odciągnąć ludzi od kultu związanego ze świątynią w Jerozolimie. Fomienko i Nossowski w filmie o Kremlu mówią o nim jako o świątyni. Czy czasem nie jest to ta, która została wzniesiona jako konkurencja dla Jerozolimy (Jorosz)? Wniosek jest oczywiście daleko idącą hipotezą, niemniej jednak wydaje się warte zbadania.

    Izrael północny został podbity przez Asyrię. Słowianie północni mają zaś odwieczny problem z hegemonią Niemiec. Zadziwiające jest, że niektórzy badacze (http://www.cogwriter.com/germany-in-the-bible.htm, http://stevenmcollins.com/WordPress/is-germany-assyria/) utożsamiają Niemcy jako potomków starożytnej Asyrii.

    SŁOWIANIE A SOBOTA (Sabat)

    Sobota jest w centrum dekalogu (w obu wersjach spisanych po obu stronach kamiennych tablic).

    Wjs 20:8 Wujek (8) Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił.

    W Starym Testamencie Bóg mówi, że Sabat jest znakiem między Nim a Jego ludem. Dziś w centrum jest substytut Sabatu czyli niedziela z antybiblijnym kultem maryjnym i całą gamą przeróżnych świąt, których geneza prowadzi do obcych kręgow religijnych. Czy aby nie doświadczamy skutków tego odstępstwa?

    Wjs 31:13 NBG Ty też powiesz synom Israela: Jednak Moich szabatów przestrzegajcie; gdyż jest to znak w waszych pokoleniach pomiędzy Mną a wami; żebyście poznali, że Ja jestem WIEKUISTY, który was uświęcam.

    Eze 20:12-13 NBG Dałem im też moje szabaty, aby były znakiem pomiędzy Mną – a nimi; by wiedziano, że Ja, WIEKUISTY, ich uświęcam. (13) Ale ci, z domu Israela, na pustyni byli przekorni względem Mnie; nie postępowali według Moich ustaw i wzgardzili Moimi sądami, które ma pełnić człowiek, aby w nich żył; zaś Moje szabaty bardzo znieważyli. Więc umyśliłem wylać na nich Me oburzenie na pustyni, by ich doszczętnie zgładzić.

    Eze 20:20-22 NBG Święćcie także Moje szabaty, by były znakiem miedzy Mną – a wami; aby wiedziano, że Ja jestem WIEKUISTY, wasz Bóg. (21) Ale także synowie byli Mi przekorni; nie postępowali według Moich ustaw; nie przestrzegali Moich sądów, które ma pełnić człowiek, aby w nich żył; a Moje szabaty znieważali. Zatem chciałem wylać na nich Me oburzenie, by Mój gniew spełnić nad nimi na pustyni. (22) Jednak cofnąłem Moją rękę. Uczyniłem to dla Mojego Imienia, by nie zostało zniesławione przed oczyma narodów, przed którymi ich wyprowadziłem.

    To właśnie narody słowiańskie mają w swoich tygodniach Sobotę. Na stronie http://wspanialarzeczpospolita.pl/author/phoenix/page/2/ napisano następującą treść:

    Sobota jest grecka?!?! A o takim slowie jak Święto to Pan słyszał? zaraz mi Pan pewnie powie, że to zapożyczenie indyjskie, bo tam jest Siva i Śvata… ale u nas jest Światowid, Świt, Świat, Światło, Święty i z tego Święto… przeszło do greki i hebrajskiego z W wymienionym na B czyli SABATO, ale i tak po grecku czyta się jak po polsku czyli SAWATO (ŚWIĘTO)!

    Oczywiście jest ona i we włoskim, hiszpańskim i portugalskim. Dla niektórych Portugalczycy są potomkami słowian. Z pewnej odległości nie sposób rozróżnić portugalskiego od ukraińskiego z uwagi na identyczną melodykę. Chodzi oczywiście o takę odległość, z której nie rozróżnia się wyraźnie słów.

    NARÓD WYBRANY?

    O Czechach mówi się Bohemia.
    „Jest to jedna z rzymskich nazw Słowian. Pochodzi od słowa “Bóg” / “Boh”. Bohemia znaczy tyle, co kraj Bogów. (…) W późniejszym czasie nazwa ta zostaje scedowana na Czechów, dlatego na studiach nie ma “czechistyki”, a jest “bohemistyka”.” http://wspanialarzeczpospolita.pl/2014/07/28/niemcy-jacy-niemcy-historia-europy-600-1000-a-d/

    A jak jest po węgiersku Polska? „Węgrzy zwą nas Lengyel i jest to połączenie dwóch słów: Lech i Angyel (Pan i Anioł), a nasze państwo zwą Lengyelorszag, co dosłownie oznacza Państwo Panów Aniołów.” http://wspanialarzeczpospolita.pl/2014/07/22/lechici/

    A czy język grecki dostarcza nam innych nowinek? Oczywiście „Słowo “leh” oznacza też “wybrańca”, a “Lechia” to “naród wybrany”. Widać to w dodatkowych znaczeniach słowa: el:lego (mówię oraz WYBIERAM).” http://wspanialarzeczpospolita.pl/2014/07/22/lechici/

    Zacytowane artykuły zawierają znaczenie więcej ciekawostek tego typu i pewnie wiele jest jeszcze do odkrycia.

    A może Izraelem był ktoś inny?

    Ukraińcy (http://wolna-polska.pl/wiadomosci/historia-wedlug-ukraincow-2015-09) mówią, że to oni są pępkiem świata. Anglosaskie narody mówią, że to one są izraelem (http://www.cogwriter.com/news/). Rosjanie zaś, że to oni …

    PROROCY IZRAELA

    Zachowało się wiele świadectw biblijnych mówiących o kontakcie ludu wybranego ze Stwórcą. Łączność tę zapewniali prorocy, którzy byli w stanie nawet przewidzieć, czy udział w danej bitwie ma sens. Jeśli Słowianie są narodem wybranym, to należy zadać pytanie, gdzie dzisiaj są tacy prorocy, a jeśli ich nie ma, to dlaczego? A może ktoś w Państwa zna jakichś prawdziwych proroków działających dzisiaj?

    Pozdrawiam

    Like

    Reply
  18. Karolina

    Ale to prawda, w Biblii pisze że mamy 6 dni pracować, a 7 dnia odpoczywać, ale nigdzie nie ma podanych konkretnych dni tygodnia. Nie jest napisane, że Bóg rozpoczął tworzenie świata w niedzielę, a skończył w sobotę. Zresztą nigdzie w Biblii nie ma nazw tygodnia. Pisze tylko, że zaczął tworzyć świat 1 dnia, a skończył siódmego. A to, że gdzieś jest werset, żeby pamiętać o sobocie, to tylko ta nazwa tygodnia została przez kogoś dopisana, w oryginale jest Szabat.
    Najlepiej to wszystko pozamykać i hotele i restauracje i kina i teatry i lotniska i stacje kolejowe i fabryki i elektrownie itd..To byłby problem z głowy. Ja mam taką pracę, że muszę pracować w sobotę, zresztą większość moich pracowników również. A szkopuł w tym, że właśnie w sobotę, najwięcej ludzi do nas przychodzi..Co mamy zamknąć nasz zakład pracy, a gości odprawić z kwitkiem? To samo można powiedzieć o niedzieli. Poza tym Jezus powiedział, że dopuszczalne jest aby w Szabat dobrze czynić, a akurat moim zadaniem jest dbanie o czystość w danym zakładzie pracy. Ale pewnie powiesz, że każdego obowiązuje szabat, nawet salowe, sprzątaczki i pokojowe. A goście niech siedzą w brudzie, niech pokoje hotelowe będą nie posprzątane, niech goście zostaną na pastwę losu, bo recepcja musi obchodzić szabat. Akurat w hotelu nie pracuję, ale podaję przykład. W szpitalu tak samo, salowa nie może sprzątać w szabat, a pacjenci będą leżeć wśród bakterii i zanieczyszczeń…Ja oczywiście modlę się codziennie, aby Bóg pomógł znaleźć rozwiązanie w tej sytuacji, dla mnie i nie tylko. A próbowałeś sobie wyobrazić, co się stanie jeśli w Szabat cały świat przestanie funkcjonować? Nikt nic nie robi, nikt nie pracuje, totalny paraliż. Tak, pewnie powiesz, że tak ma właśnie być…Być może, ale raczej to nie nastąpi prędko, choć może Bóg to sprawi, jeśli zbiorowo go o to poprosimy.

    Like

    Reply
    1. obiektywny

      Karolino, ja to rozumiem w sposób następujący:
      Dzisiejszy świat jest jakby kontrolowany przez diabła, tzn wydany przez Boga w jego ręce jako kara za odejscie od Zakonu Mojzeszowego, i ten świat został przeorganizowany przez diabła tak aby jak najbardziej utrudnić święcenie szabatu. Nie tylko chodzi tu o sprzątanie hoteli czy szpitali, ale także czas szabatu to najbardziej wygodny czas na dyskoteki, organizację urodzin/imienin/innych domówek, grille, wyjazdy, odwiedziny. Ja zrobiłbym grilla w niedzielę ale od wujka czy kuzyna oczywiscie dostanę zaproszenie na sobotę. Dlatego wybór święcić szabat czy nie jest tak dramatyczny i z początku wydaje sie to w ogóle niemozliwe, ale jak słusznie zauważyłaś trzeba prosić Boga o pomoc i w przypadku szczerych chęci musi sie udać przemóc w tej sprawie.
      Co do pracy zawodowej dopóki diabeł kontroluje ludzkosć nie ma szans na zmianę jego funkcjonowania. Ja to widzę tak: 95 może 99% ludzi ma gdzieś Boga i szabaty, więc zostawmy im sprzątanie hoteli, sal szpitalnych (jeśli będziesz przestrzegać szabatów i innych przykazań jest bardzo duża szansa że Ty i Twoje dzieci jeśli je masz nigdy nie będziecie musieli myśleć o szpitalach) i wszelkie inne weekendowe prace. Oni i tak mają to w d***. Martwmy się o siebie. Niech oni pracują w weekendy skoro im wszystko jedno (nawet jak mają wolne weekendy to i tak większość w szabat sprząta, robi zakupy i chleje wódę), a my znajdźmy taką pracę która umożliwi zachowywanie szabatów. Paradoksalnie diabeł nam przeszkadza ale przy okazji trochę ułatwia bo są miliony Polaków którym wisi i mogą nas wyręczyć w pracy weekendowej, jeśli sie mocno postaramy i poprosimy Boga to prędzej czy później kazdy może rozwiązać tego typu problemy, jeśli bedzie tego pragnął. Czasami są to dramatyczne decyzje typu np rezygnacja z prowadzenia własnej, dobrze prosperującej restauracji (albo zamykanie jej na piątek/sobotę kiedy największy ruch) ale uważam ze Bóg prędzej czy później nam wszystko i tak wynagrodzi, jeśli podejmiemy ten trud. Ja też musiałem zrezygnować z dorabiania w weekendy, mój Tata będzie musiał zawiesić działalność i są oburzeni na mnie i na Boga, jak to nie zarobić na chleb dla dzieci bo jakieś zakazy dziwne ale to ich problem nie mój że nie chcą spojrzeć na te sprawy obiektywnie i nadal tkwią w bałwochwalstwie. Niech sobie grillują w soboty, jedzą kiełbaskę z wieprza i piją zimne piwko jedyne co mnie boli to że kiedyś spotka ich za to kara jesli się nie zmienią, przykro mi z tego powodu. Ale w pierwszej kolejności martwmy się o siebie 🙂 zachowujmy Prawo.

      Like

      Reply
  19. Bogdan

    Karolino, chyba na złego bloga trafiłaś, jezusek nie jest tutaj autorytetem 🙂
    Czy Ty w tym komentarzu nie starasz się usprawiedliwiać siebie, że nie zachowujesz prawa?

    Sugerujesz, że nie wiemy, kiedy był 7 dzień tygodnia, i dlatego nie możemy go zachowywać. Zmartwię Ciebie, wszyscy doskonale wiedzą, że 7 dniem tygodnia jest sobota. Katolicy też tego nie tają. Na ich niedzielnych mszach, pogański kapłan mówi: „spotykamy się w ten pierwszy dzień tygodnia”.
    My wiemy również, co się stanie, jeżeli przestaniemy pracować w Szabat. W dzisiejszym Izraelu tak właśnie jest. I nic wielkiego się nie dzieje. Ludzie po prostu wtedy nie pracują.
    W tzw. boże narodzenie pewnie nie pracujesz? I nie masz z tym problemu? Ale z przestrzeganiem dnia danego przez Boga, to już widzę masz.

    Nawet nie wiem, czy mogę Tobie udzielać rad, skoro grzechy mojej młodości ciągną się za mną…. ale co tam.
    Ja ze swojej perspektywy powiem, że ciężko jest zmienić wszystko od razu, tak, za jednym zamachem. Ale można to z powodzeniem robić krok po kroku. Ważne jest tylko, żeby uświadomić sobie, co to jest Prawo, a nie starać się wiecznie usprawiedliwiać.
    Nie wiem, czy wiesz, o co mi chodzi?
    Świadomość zachowywania Szabatu, jest pierwszym krokiem. Teraz pozostaje tylko zastanowić się jak?
    Dzisiaj też był Szabat wynikający z nowiu księżyca. Dzisiaj wziąłem urlop na żądanie. Nie wiem, jak długo będę tak mógł robić. Ale na pewno nic z tego nie będzie, jeżeli będę szukał tylko wymówek, żeby go nie zachowywać.

    Pozdrawiam,
    Bogdan

    Like

    Reply
  20. Karolina

    Z tego co wiem, szabat nie obowiązuje potomków Noego, czyli nie-żydów. A może Nie-Żydzi to też Polacy? Bo jeśli wyjdzie na to, że jesteśmy potomkami Izraela, to nas też obowiązują całe 600 tam ileś przykazań. Tego nikt nie wie. Ale idę stąd, bo tutaj jest całkowite zwiedzenie, samowolna poprawka Pisma Świętego itd…I to już nie jest wasza sprawa czy szukam usprawiedliwienia czy nie, pilnujcie lepiej swoich nosów. Nie wy tutaj decydujecie czy mamy świętować szabaty czy nie. Już wiele osób ostrzega przed tym autorem tej strony..Ale niech Bóg rozsądzi, kto ma rację i już na pewno postara się, abym miała odpowiednią pracę, może kiedyś, ale nie liczcie że nastąpi to prędko, o nie.

    Like

    Reply
    1. Szymon Pułkownik

      To po co tu wchodzisz?
      Nie wiesz, że w Biblii jest napisane, że z Egiptu wraz z Izraelitami wyszli także niewolnicy nie Izraelici, bo do nich dołączyli poprzez przyjęcie wiary, czyli ich również obowiązywało Prawo?

      Like

      Reply
    2. Brain Breaker Post author

      Karolino, mam kolegę który jest katechetą. Powiedział, że nie obchodzi Szabatu,bo jego obowiązuje przymierze Boga z Noem tzn. nazywa siebie noahidą. Ale ja mu na to, że skoro tak, to czy zachowuje wszystkie nakazy, które Bóg dał Noemu łącznie z nie jedzeniem mięsa z krwią? On na to, że nie zwraca na to uwagi.
      To taka historyjka bardzo pouczająca jak sądzę…
      A teraz tak. Teza którą postawiłaś jakoby nie-żydów nie obowiązywał Szabat nie jest nigdzie napisana w Biblii. Kiedy mierzyłem się z problemem Szabatu, to pamiętam jak zauważyłem, że oficjalny judaizm robi z “Żydów” półbogów lub nadludzi w złym tego słowa znaczeniu. Satanistyczny talmud rozwija tę tezę wyraźniej. Mamy żydów i resztę czyli bydło(gojów).
      W Torze natomiast nie ma uzasadnienia takich twierdzeń. Jest krótka piłka. Cudzoziemcy mają tak samo zachowywać prawo.
      Kto wymyślił te bzdury jakoby dla nie-żydów było inne prawo? Kabaliści, talmudyści, rabini judaizmu, którzy specjalizują się w przekręcaniu Tory.
      Natomiast ludzie tacy jak ty kiedy tylko im wygodnie, biorą te bzdury i wierzą w nie.

      Wiele osób ostrzega przede mną? To fajnie, powiedz im, że Tesco jest świetna promocja na kiełbasę z wieprza w cenie 3,99 zł/kg. Niech se kupią, a przedtem niech odprawią swe modły do Jezusa Baala.

      Like

      Reply
  21. Joanna

    Karolino, Bóg dał nam rozum i Torę, a w niej nakazy i zakazy oraz kary i błogosławieństwa związane z przestrzeganiem (lub nie) tychże Przykazań. Izrael to także 10 zaginionych plemion, które utraciły swoją tożsamość i są rozproszone w świecie. Ponieważ znalazłaś tę stronę wnioskuję, że szukasz Boga i nie satysfakcjonuje cię oficjalna wersja ‘poprawna politycznie’. Być może Bóg budzi Cię z letargu, ponieważ należysz do Jego ludu ?
    Niech Cię pocieszy i upewni w tym, że Prawo ma się dobrze i dotyczy każdego, kto pragnie być dzieckiem Boga Izaaka, Jakuba i Avrahama ten fragment Pisma:

    Iz 56

    1 Tak mówi Pan:
    “Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości,
    bo moje zbawienie już wnet nadejdzie
    i moja sprawiedliwość ma się objawić.
    2 Błogosławiony człowiek, który tak czyni,
    i syn człowieczy, który się stosuje do tego:
    czuwając, by nie pogwałcić szabatu,
    i pilnując swej ręki, by się nie dopuściła żadnego zła.
    3 Niechże cudzoziemiec, który się przyłączył do Pana, nie mówi tak: “Z pewnością Pan wykluczy mnie ze swego ludu”. Rzezaniec także niechaj nie mówi: “Oto ja jestem uschłym drzewem”. 4 Tak bowiem mówi Pan: “Rzezańcom, którzy przestrzegają moich szabatów i opowiadają się za tym, co Mi się podoba, oraz trzymają się mocno mego przymierza, 5 dam miejsce w moim domu i w moich murach oraz imię lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne. 6 CUDZOZIEMCÓW zaś, którzy się przyłączyli do Pana, ażeby Mu służyć i ażeby miłować imię Pana i zostać Jego sługami – WSZYSTKICH zachowujących szabat bez pogwałcenia go i trzymających się mocno mojego przymierza, 7 przyprowadzę na moją Świętą Górę i rozweselę w moim domu modlitwy. Całopalenia ich oraz ofiary będą przyjęte na moim ołtarzu, bo dom mój będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów. 8 Wyrocznia Pana Boga, który gromadzi wygnańców Izraela: Jeszcze mu INNYCH zgromadzę oprócz tych, którzy już zostali zgromadzeni.

    Każdy człowiek intelektualnie sprawny jest w stanie przeczytać ten tekst ze zrozumieniem. Bóg nie owija w bawełnę i ma bardzo konkretne wymagania od swoich wyznawców. Czasem bunt w nas wynika nie z braku zrozumienia tekstu Pisma, ale z braku chęci wypełniania Przykazań. Nie dlatego, że jesteśmy źli, ale dlatego że w 21 wieku nie jest łatwo być wiernym Bogu. Chrześcijaństwo w wydaniu większości to po prostu pójście na łatwiznę. Trudno jest święcić Szabat i Święta jeśli się nie mieszka w Izraelu i ma cały katolicki naród, w tym często rodzinę przeciwko sobie. We mnie nieustannie toczy się walka, ale po wielu latach zmagań zrozumiałam, że nie moje subiektywne odczucie tego co jest właściwe się liczy tylko Słowo Boże. Pozdrawiam i życzę wytrwałości 🙂

    Like

    Reply
  22. Krzychu

    Kurcze, no czytam i czytam o tym Szabacie i generalnie widze, ze musze do tego tematu podejsc bardzo powaznie. Mysle, ze jesli jest tak jak mowicie, czyli ze jest to dzien (dni) ktore bezwzglednie trzeba swietowac to jestem przekonany rownoczesnie, ze Bog pomoze czlowiekowi, aby byl wstanie Szabat przestrzegac. Jestem poki co laikiem w temacie Szabatu, ale juz nurtuje mnie jedno pytanie: co z korzystaniem z pradu, ogrzewania centralnego w zimie i pewnie innych rzeczy, ktore jakby sa nierozlaczna czescia naszej codziennosci, no a ktos musi lamac Szabat, zeby nam te rzeczy zapewnic.

    I drugie pytanie:
    Co z Szabatem na kole podbiegunowym? Wg nałóki tam jes pol roku dzien, pol roku noc… tam by Szabat wypadal co 7 lat jesli liczyc go wschodami i zachodami slonca.

    Like

    Reply
    1. Brain Breaker Post author

      Gdyby ludzie chcieli to proces dostarczania niezbędnej energii elektrycznej dałoby się zautomatyzować na czas Szabatu. Dom wolno ogrzewać, w czasach Izraela palono ogniska w Szabat żeby się ogrzać.
      Hm, nie wiem co z Szabatem w okolicach biegunów, może Bóg nie stworzył tych terenów, aby ludzie tam żyli.

      Like

      Reply
      1. obiektywny

        z tym ogniskiem to mamy ten werset:
        Wyjscia 35:3 “W dniu szabatu nie będziecie palić ognia w swoim mieszkaniu”

        rozważmy ten werset nawet nie ze względu na ogrzewanie, ale zastanawia mnie czy można korzystać np z kuchenek gazowych w kuchni. Zakaz gotowania w Szabat jest oczywisty ale czy można np podgrzać ugotowaną poprzedniego dnia zupę? Wydaje mi się że chyba jednak nie? Ale w czasach Mojżesza nie było kuchenek gazowych. Kuchenki te to jednak zamiennik dawnego paleniska. A z kuchenkami elektrycznymi kwestia jeszcze bardziej zawiła.
        Powoli jednak skłaniam się w kierunku że odgrzewanie czegokolwiek na kuchence w Szabat jest zabronione. No i jak ktoś ma małe dziecko w domu to często musi coś podgrzać do jedzenia.

        Like

        Reply
  23. Krzychu

    Podejrzewam, że wiele instytucji (elektrociepłownie, zakłady energetyczne, policja itp.) mogło by nie funkcjonować w Szabat… z lepszym lub gorszym skutkiem, ale fakt faktem, że jest to teoretycznie realne. Gorzej wg mnie z instytucjami typu szpitale. Ale mniejsza o to, bo bardziej interesuje mnie podejście do korzystania z tych udogodnień czy instytucji, skoro wiemy, że Szabatu nie “obchodzą”. Chodzi mi o dylemat moralny – czy korzystać z rzeczy, które jakby “powstały”/”powstają” niezgodnie z wolą Boga, czyli łamiąc Szabat. Co do ogrzewania to raczej ciężko by mi było rozpalić ognisko w mieszkaniu 😉 Dlatego zastanawia mnie ta kwestia korzystania z centralnego ogrzewa. W domu nie ma problemu, ale w mieszkaniu z centralnym ogrzewaniem już pojawia się problem.
    No i w sumie możemy to po część połączyć z kwestią jaka wyszła przy okazji Szabatu na biegunach\biegunie. A mianowicie, jeśli zastanawiamy się, czy bieguny zostały stworzone do zamieszkania, to powinniśmy równie dobrze zastanowić się, czy i nasze rodzinne tereny zostały stworzone do zamieszkania (skoro mamy klimaty wymagający dość dobrego ogrzewania). Bóg pewnie gdzieś zawarłby informację o tym, abyśmy nie zamieszkiwali terenów podbiegunowych, a jeśli takich informacji nie ma to zakładam, że cała Ziemia jest naszym domem.
    Nie myślcie, że się czepiam, czasem po prostu dość szczegółowo drążę tematy. Najważniejsze dla mnie to znaleźć odpowiedź na ten dylemat moralny, o którym napisałem wyżej. Może ktoś zna fragment Biblii, który traktuje o takich sprawach?

    Like

    Reply

Leave a comment